Powieść Wiktorii Bieżuńskiej jest mała objętościowo, ale niezwykle zwarta, zawieszona na zdaniach o dużej sile rażenia, misternie złożona – nie znalazłem tu ani jednego pękniętego akapitu, cienia fałszywego tonu czy podciętej struktury. To zdecydowanie jeden z najjaśniejszych debiutów ostatnich lat. Polska literatura najnowsza zyskuje nowy, silny głos bardzo obiecującej pisarki.
Artykuł Przejść przez próg cudzymi słowami. Recenzja „Przechodząc przez próg, zagwiżdżę” Wiktorii Bieżuńskiej pochodzi z serwisu Kultura Liberalna.